Biegam.
Czasami odnoszę wrażenie, że tylko po to, aby móc z nonszalancją rzucić iż "miałam TRENING".
Trening, jakież śliczne to słowo, takie równiutkie, smakowite, i bardzo ładnie wygląda. Zgrabnie tak.
Poza tym, że legginsach wyglądam jak teletubiś(jam typ szerokodupny) to wszystko pięknie, satysfakcja z treningu :D jest.